Forum www.twilightfamily.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Other History [J]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.twilightfamily.fora.pl Strona Główna -> Fanfiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Wto 20:02, 31 Mar 2009    Temat postu: Other History [J]

cz. 1
To był z pewnością najdziwniejszy dzień mojego życia.
Deszcz padał za oknem, uderzał o szybę niczym kamienie odbijające się od okna. Woda zniekształcała widok, na który co ranka mogłam patrzeć. Jednak to nie był minus mieszkania w tej części kraju. Najgorsza była tęsknota za rodziną, która mieszkała 2000 kilometrów na północ.
Jedna samotna łza spłynęła po moim policzku. Tęskniłam za słońcem, które niegdyś widywałam codziennie. Zręcznym ruchem otarłam ją szybko, nie miałam zamiaru się rozklejać. Życie biegnie dalej, trzeba z niego korzystać. Czas na katorgę, pomyślałam. Czekała mnie lekcja fizyki, nienawidziłam nauczyciela tego przeklętego przedmiotu.
- Hej Klara! Idziesz na lekcje?- usłyszałam moją rozkrzyczaną koleżankę, wychodząc z pokoju.
- Też mi nowość.- burknęłam niezadowolona. Najchętniej poszłabym na wagary.-Nie mogę nie iść.
Prześwidrowała mnie wzrokiem i wzruszyła ramionami. Nazywała się Emily. Była typową imprezowiczką, może i nie była dziewczyną podobną do mnie, jednak potrafiła rozbawić człowieka swoją głupotą, jak na blondynkę przystało. Ruszyłyśmy w stronę klasy, zapomniałam wspomnieć, że uczę się w internacie.
- To jak, zrobiłaś zadanie?- chciałam rozładować napięcie panujące między nami. Spojrzała na mnie przestraszona, chyba nie miała zamiaru o tym rozmawiać. Odrzuciła swoje blond włosy do tyłu, przy okazji trącając mnie lekko w bok.- Nie chce mi się iść na lekcję...
- Chodź na wagary, zobaczysz, będzie fajnie!- zapewniła rozradowana i pobiegła w stronę drzwi głównych.
Ruszyłam szybko za nią, nie zastanawiając się jakie będą tego konsekwencje. Chciałam choć raz nie być grzeczną dziewczynką, chodzącą na każde lekcje.
Nie zwracałyśmy uwagi na pogodę, biegłyśmy chodnikiem, skacząc przez kałużę i unikając błota. Szkoda było nam naszych butów, jak i spodni. Po chwili obydwie miałyśmy mokre włosy, moje niegdyś proste a teraz kręcone kołtuny brązowych włosów opadały na moją twarz.
Skierowałyśmy się do jednego z barów, otwartych od samego rana. Emily usiadła przy blacie, poszłam w jej ślady, niezbyt pewna czy dobrze zrobiłam. Najpierw uciekam z lekcji, a potem dręczą mnie wyrzuty sumienia, pięknie!
Dziewczyna zaczęła coś mówić. Nie słyszałam jej, a może nie chciałam jej słyszeć. Wpatrywałam się pewnego chłopaka, stojącego nieopodal nas. W pewnym momencie spojrzał w naszą stronę, moja reakcja była natychmiastowa. Spłonęłam rumieńcem.
- Mówiłaś coś?- spytałam nagle Emily, która zamilkła na moment. Sprowadziła mnie na ziemię.
- Owszem. Tylko ty ja widzę, byłaś zbyt zajęta chłopakiem.- fuknęła.
Oparłam głowę na blacie, miałam wielką ochotę znaleźć się w szkole. Przede mną ni z tąd ni zowąd pojawił się kieliszek. Oho, nadchodzi najgorsze, przeszło mi przez myśl. Moja towarzyszka jednym łykiem pochłonęła całą zawartość kieliszka. Otworzyłam szeroko oczy, widząc jej zachowanie. Oj tak, miała słabą głowę. Po 3 kieliszkach chodziła od stołu do stołu, kołysząc się na boki.
- Co za żenada.- mruknęłam pod nosem, z rozpaczy pochłaniając alkohol.
Wyszłam jak najszybciej z klubu. Ku mojemu nieszczęściu nadal padało. Kurtkę zostawiłam w środku, co za pech! Ruszyłam wzdłuż ulicy, niezbyt zwracając uwagę na dziwnie patrzących się na mnie przechodniów. Głupia jesteś, karałam siebie w myślach. Skrzyżowałam ręce na piersiach i zaczęłam pocierać dłońmi o ramiona, chcąc rozgrzać swoje ciało.
Dziwnym trafem wpadłam w kałużę, chociaż nie padało na tyle, by utworzyły się na głębokie po kostki skupiska wody. Podniosłam się, chcąc nie chcąc, będąc mokra. Ujrzałam czyjąś rękę, byłam pewna że należała do mężczyzny, poznałam po budowie dłoni. Ruszyłam dalej, nie zwracając najmniejszej uwagi na osobnika. Nawet nie wiedziałam jaki popełniłam błąd…


cz. 2
Po kilkunastu minutach wędrówki dotarłam do lasu. Było tam zupełnie cicho, słyszałam jedynie dźwięki połamanych gałęzi na które nadepnęłam, lub chlupnięcia butów o mokrą ściółkę. Po drodze wyłączyłam komórkę, niech Emily się trochę pomartwi. Zawsze była beztroska, a jako że byłam jej najlepszą przyjaciółką, miała wiele powodów do zmartwień. Usłyszałam dzwonek oznajmiający wyłączenie telefonu. Mogłam iść spokojnie, uciekać od miasta, by pobyć sama.
Drogę zagroził mi ogromny pień drzewa, leżący w poprzek dróżki, która z każdym metrem zwężała się. Nie miałam innego wyjścia, jak tylko spróbować przejść przez owe drzewo. Podniosłam jedną nogę do góry, chcąc przerzucić ją przez pień. Musiałam wspiąć się na palce, mój wzrost był niczym w porównaniu z pniem. Podskoczyłam lekko i zawisłam na drzewie. Wzięłam głęboki oddech, po czym szybko i - cóż, niezbyt zwinnie - przeszłam pień. Stanęłam na twardej powierzchni i poczułam ulgę, jednak cisza, która była dookoła, dziwnie mnie niepokoiła.
- Co jest? - szepnęłam sama do siebie.
Coś dużego i niezwykle szybkiego otarło się o moje plecy. Przerażona obróciłam się gwałtownie, nieszczęśnie uderzając głową o pień, znajdujący się zaledwie kilka centymetrów od mojej głowy. Jakaś czarna postać mignęła mi przed oczami, a potem była już tylko ciemność. Zemdlałam

Obudziłam się w szpitalu. Podłączona do całej aparatury, miałam ograniczone ruchy. Głowę obróciłam lekko w prawo, poczułam ból w okolicy skroni. Szybko podniosłam rękę, by odruchowo złapać się za bolące miejsce. Niestety kabelki podłączone do moich żył, uniemożliwiły mnie tę czynność.
- Panienkę coś boli?- na salę weszła pielęgniarka. - Mam leki przeciwbólowe, podać?
- Nie, dziękuję. - zawsze wyrzekałam się bólu.
Spojrzałam zrezygnowanym wzrokiem na sufit. Był idealnie biały - biały to kolor niewinności. Ja z pewnością taka nie byłam. Na sumieniu miałam pewnie moją przyjaciółkę, która albo imprezowała, albo siedziała w pokoju i rozpaczała, co się ze mną stało. Była taka przewidywalna.
Drzwi do mojej Sali znowu się otworzyły. Stanęła w nich Emily, u jej boku stał dobrze mi znany Caspin, jej przyrodni brat. Chodziliśmy do tej samej szkoły, jednak chłopak był od nas młodszy o dwa lata. Uśmiechnęłam się do nich blado i spojrzałam tęsknie w kierunku okna.
- Wszystko w porządku? - pierwszy odezwał się Caspin.
- Głupio się pytasz! Widzisz jak ona wygląda?!- zaczęła wydzierać się Emily. Spojrzałam na nią z wyrzutem, widząc mój wzrok, ściszyła głos o dwie oktawy. - Wybacz, Klara. Poniosło mnie.
- Jak tam królewno? Wszystko dobrze?
Królewna. Nie był we mnie zakochany, byłyśmy jego księżniczkami od bardzo dawna. On nie był naszym księciem, lecz przyjacielem od serca. Mówiąc tak do mnie zawsze poprawiał mi humor. Uśmiechnęłam się, widząc dobrze znany przeze mnie jego zawadiacki uśmiech. Zachichotałam lekko, widząc minę Emily, wpatrującą się w niego z rozkojarzeniem.
- Co tam macie? - zapytałam udając ciekawość. Nie lubiłam podarunków, jednak gdy tylko ktoś miał mi coś porządnego do ofiarowania, nigdy nie protestowałam. Zwłaszcza, jak była to czekolada. - Hmm?
Podeszli do mnie najszybciej jak mogli. Przed moim nosem ukazała się okazała bombonierka. Po chwili zastanowienia otworzyłam ją. Moja ulubiona! Aż podskoczyłam z zachwytu, gdy ujrzałam swoje ulubione smakołyki. Chłopak na kolanach położył czerwoną różę, idealnie rozwiniętą, ogólnie piękną. Rzuciłam mu pytające spojrzenie, od razu róża skojarzyła mi się z pogrzebem. Wzruszył tylko ramionami, ponownie się uśmiechając.
- Jak to się stało?
Nie chciałam usłyszeć tego pytania. Mimo to musiałam na nie odpowiedzieć, inaczej męczyliby mnie tym do końca życia. Zaczerpnęłam powietrza, prawie się nim zakrztusiłam. Ostatnio robiłam to zbyt łapczywie, no cóż… Zachłyśnięcia to tego efekty. Zamknęłam na chwilę oczy a potem otworzyłam je, i mówiąc na jednym wdechu zaczęłam wszystko wyjaśniać:
- Emily pamięta jak wybiegłam z baru...
-----------------------------------------
To COŚ pokazuje się w mojej gazetce szkolnej od niedawna, bo dopiero zaczęłam pisać. Ta druga część wyjdzie w tym tygodniu. xD
Nie krytykujcie, co? Dużo krytyki słyszę w szkole xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampirek
Cullen



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oborniki

PostWysłany: Wto 20:16, 31 Mar 2009    Temat postu:

Krytyki? Ale od kogo?! Świetne! Brak słów!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Wto 20:20, 31 Mar 2009    Temat postu:

serio? Oo'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampirek
Cullen



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oborniki

PostWysłany: Wto 20:29, 31 Mar 2009    Temat postu:

Serio, serio Razz Czy ja wyglądam na kogoś kto nie mówi prawdy? xD

EDIT.
Dawaj mi tu tych, którzy twierdzą inaczej xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vampirek dnia Wto 20:32, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Moderator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:49, 31 Mar 2009    Temat postu:

To jest SUUUUUUUUPER! Myslę, że wkrótce będziesz pisać nie tylko opowiadania. Bardzo podobają mi się przejścia z opisu do akcji, np. biała ściana-->niewinnosc-->wina bohaterki. XTRA. Can't wait for more Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Wto 20:56, 31 Mar 2009    Temat postu:

Well... You must to wait for it. xd
Naprawdę się podobało? Ja tym rzygam, a wy się zachwycacie. Coś nowego xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Moderator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:09, 01 Kwi 2009    Temat postu:

no coż, poddajesz swoje dzieła pod niezależną ocenę. musisz się liczyć, że nie zawsze opinie obcych są po twojej myśli Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Śro 21:25, 01 Kwi 2009    Temat postu:

niedługo będę miała 3 część, bo do gazetki muszę trochę na zapas pisać xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto Doznań

PostWysłany: Nie 0:40, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Perfectto:D (jak to Joss nazwała) Cudnie^^ czekam z niecierpliwością na 3 częśc Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Victoria dnia Nie 0:44, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Nie 0:41, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Tylko się tak bardzo nie podniecaj.... xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto Doznań

PostWysłany: Nie 0:43, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Wiedziałam, żeby tego nie pisać "ach i oh" tylko sie z jednym kojazy zaraz zmienię xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Nie 0:44, 05 Kwi 2009    Temat postu:

ale mi nie o to chodziło. O to czekanie, a nie o ahhh i oh, na to bym nie wpadła ;d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto Doznań

PostWysłany: Nie 0:45, 05 Kwi 2009    Temat postu:

To tylko ja mam takie zboczone myśli ehh xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampirek
Cullen



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oborniki

PostWysłany: Pon 19:58, 06 Kwi 2009    Temat postu:

To ja czekam na 3 część Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:00, 06 Kwi 2009    Temat postu:

A ja dołączam sie do czekania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Pon 18:19, 11 Maj 2009    Temat postu:

cz. 3 i ostatnia chyba

- No pamiętam, co z tego?
Wywróciłam oczami i cicho prychnęłam. Albo naprawdę nic nie zrozumiała, albo była dobrą aktorką. Jednak obstawiałam na to pierwsze. Zapadła chwila ciszy, po czym dziewczyna gwałtownie podskoczyła na krześle, które odsunęło się o kawałek. Spojrzałam na nią przerażona, a potem szybko zachichotałam. Wyglądała naprawdę zabawnie myśląc. Tak właśnie, myśląc!
- To się zdarzyło bardzo szybko. Niewiele zdążyłam zauważyć. Potem zaczęłam cię szukać. Nigdzie cie nie było, dlatego zadzwoniłam po policję. - że co?! - Bałam się. Nie chciałam zostać o coś oskarżona. Potem zjawił się Caspin i… No i cię znaleźliśmy. Znaczy policja cię znalazła. A potem wylądowałaś tutaj…
Słuchałam jej niezwykle poplątanej opowieści w skupieniu. Nawet nie zauważyłam, kiedy skończyła. Potrząsnęłam szybko głową, próbując poukładać sobie wszystko. Niezręczna cisza została przerwana przez nagły śmiech mojego kolegi. Rzuciłam mu pytające spojrzenie i zdenerwowana, chciałam przyłożyć mu w głowę.
- Spokojnie! Śmieję się z niej! - wskazał na naszą koleżankę.
- Zaraz oberwiesz! - odkrzyknęła i pobiegła za nim na szpitalny korytarz.
- Dzieci… - mruknęłam pod nosem i opadłam bezwiednie na poduszkę.
Przymknęłam oczy i pogrążyłam się w głębokim śnie.

- Klara! Czas na fizykę! - usłyszałam krzyk.
- Która godzina?!
- W pół do dziesiątej. Ruszaj się!
Po powrocie ze szpitala zaczęłam normalnie funkcjonować. Nie lubiłam jak ludzie się nade mną rozczulali. Sama nosiłam sobie ksiązki, nie brałam żadnych ulg w szkole. Wszystko było na swoim miejscu. Po jakimś czasie zauważyłam, że zaczynam popadać w rutynę. Byłam jak robot! W kółko wykonywałam te same czynności, potrzebna mi była odrobina rozrywki. Odpadały wagary - wiedziałam, że już nigdy tego nie zrobię. Wszelkie dyskoteki i inne tego typu sprawy - nienawidziłam sporego towarzystwa. Nawet nie byłam popularna!
- Co ty robisz? To nasza klasa.
- Hym?
- Oh dziewczyno. Mam wrażenie, że jesteś po kacu…
Lekcja przemineła niezwykle nudno. Oczy same mi się zamykały, co jakiś czas Emily musiała mnie szturchać bym nie zasnęła. Ale i tak było to niezwykle trudne, mając na uwadze nudny temat i usypiający głos nauczyciela. Nawet nie zwracał już na nas uwagi, po prostu dalej mówił swoje. A my zazwyczaj codzienne zaległości nadrabialiśmy nocami.
Na przerwie niewiele się działo. Znowu cała szkoła podzielila się na wiele grup. Czirliderki jak co przerwę, trenowały swój niby taniec na placu głównym. Tak zwani skejci chodzili po podwórku, słuchając wiecznie hip hopu. A ja usiadłam jak to mialam w zwyczaju pod drzewem i zaczęłam czytać swoją ulubioną książkę.
- Hej Klara!
- Ooo, hej Sue. Chciałaś coś? - odparłam niezbyt grzecznie.
Sue była jedną z typowych lalek barbie. Nie lubiłam jej towarzystwa. Cały czas chodziła patrząc się w lusterko i wiecznie gadając, jacy to chłopacy są boscy. Była strasznie podobna do Pameli Anderson. Jedynym sposobem by ją spławić, było udawanie wymiotów lub alergię na jej perfumy, którymi strasznie mocno się psikałą. Ta druga metoda, była niezawodna. I tym razem ją wypróbowałam.
- Sue… Twoje perfumy… Boże, duszę się… - zaczęłam swoją grę aktorską.
Ta przerażona i głupia blondynka szybko odbiegła, bojąc się zapewne, że oskarżą ją o moje duszności. Gdy tylko przestałam czuć zapach perfum, zaczęłam ponownie czytać książkę.

- Klara?! - usłyszałam czyjś krzyk. Nie wiedzialam kogo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silene Nessie Cullen-Hale
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 5873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:56, 11 Maj 2009    Temat postu:

Cudo. I jeśli to koniec to i tak powinnaś być z siebie dumna. Kawał dobrej roboty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Pon 22:35, 11 Maj 2009    Temat postu:

cudo to to nie jest, ale najlepsze z tej serii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victoria
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto Doznań

PostWysłany: Pon 22:41, 11 Maj 2009    Temat postu:

Ahhhh, super^^ dlaczego ja nie mam takiego talentu?!
Po prostu genialne:D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freya
Moderator



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:48, 13 Maj 2009    Temat postu:

opinie jak wyżej Smile) jedna drobnostka: jest się "na kacu", nie "po kacu". Jak kociokwik minie, nie ma po nim śladu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Śro 18:09, 13 Maj 2009    Temat postu:

taki mały błąd. zdarza mi się to często Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampirek
Cullen



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oborniki

PostWysłany: Śro 18:34, 13 Maj 2009    Temat postu:

Jos, tylko się na mnie nie wydzieraj, ok? xD

TO JEST CUDOWNE!!! WIĘCEJ, WIĘCEJ, WIĘCEJ!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Śro 18:45, 13 Maj 2009    Temat postu:

chciałoby się. może w przyszłym roku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampirek
Cullen



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oborniki

PostWysłany: Czw 16:19, 14 Maj 2009    Temat postu:

ee... dlaczego?! Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josette
Cullen



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 4582
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole.

PostWysłany: Czw 16:45, 14 Maj 2009    Temat postu:

bo to do gazetki szkolnej szło. a kontynuacja będzie dopiero we wrześniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.twilightfamily.fora.pl Strona Główna -> Fanfiction Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1