Pogaduchy.xD

Josette

dzięki

Photoshop, photoshop! Albo gimp, picassa nie lubie xD

[link widoczny dla zalogowanych] ludzie błagam, pomóżcie mi. Głosujcie w tym linku i namawiajcie znajomych. Chciałabym choć raz coś wygrać Smile

Exim_Hale

Picasso Też może Być Ale Picasso3 : D
Photoshop Najlepszy Chyba jest ; DD

Edit.: Randka Wczoraj Była Bardzo Udana xDD
(Jak coś xDD)

Josette

hah, nooo, właśnie sie siłuję z pewnym efektem xD

Exim_Hale

Hah

No w sumie Ja Mam Programów Do Przerabiania Chyba z 10 albo coś w Tym stylu Very Happy

D
Ale Używam Tylko PS : D

Silene Nessie Cullen-Hale

Byłam w górach, byłam w domu, byłam u prababci. Byłam w Częstochowie i za tydzień znowu jadę po zakupy x.x I wiecie co? Koszmar!
Mam po prostu dosć.
A teraz sobie w Pile siedzę..... Sama. Bo mnie wszyscy zostawili. Bom głupia.

Kinia

Silene co się stało?? nie podobało Ci sie???

Exim_Hale jak było na randce?? miałas Nam opowiedziec pamiętasz???

Silene Nessie Cullen-Hale

Koszmarnie było. Bo straciłam tyle czasu a mogłabym być z Wami.

Kinia

naprawde nie wydarzyło się nic miłego przez ten cały czas jak Cie wyjechałas??

Silene Nessie Cullen-Hale

Naprawdę.

Kinia

szkoda, że nie przydarzyło Ci się nic miłego...

Paulina Cullen :)

1. Dziś zdałam sobie sprawę, że co ja zrobię jak nadejdzie 20 listopad i jest taki popyt na całą sagę i na filmy, to na premierę nawet na schody się nie wepcham z rezerwacją. Hm. chyba pomyślę o wybraniu się w daleko odległym terminie, przynajmniej bez pseudo-fanek, piszczących na widok Roba.

2. Dobra, wiem, ale muszę to w końcu przyznać. Chyba to się stało przez to całe zamieszanie wokół filmu i przez te obsesyjne fanki Roba, ale zmierzch i to wszystko mi się już trochę przejadło, oczywiście zawsze będę mieć jakiś sentyment do tych książek, ale co za dużo to niezdrowo. Po prostu jestem już totalnie zmęczona, tą całą obsesją na Roba i na cały zmierzch, film oraz całą sagę. Jak czytam te komentarze na kotku czy innym równie inteligentnym serwisie internetowym to ręce mi opadają na przykład : "OjEjQ kOcHaM ZmIeRzCh, a NaJbArDzIeJ RoBeRcIkA :****"; czy też : "Nie wiem czy się wybiorę na "Księżyc w nowiu", bo będzie mało Roberta." Także się obawiam tego, że jak powiem komuś o tym, że jestem fanką sagi, to od razu mnie wyśmieje od tych głupich fanek, śliniących się na widok Roberta. Wszystko to już jest tak przesłodzone, że mam po prostu dość. Chyba potrzebuję od tego jakieś dużej przerwy. Naprawdę współczuję wszystkim aktorom grającym w zmierzchu, a szczególnie Robowi, ci cali paparazzi i dziennikarze na każdym kroku, byle tylko przeprowadzić wywiad. Rob, dopóki nie skończą filmować sagę, naprawdę będzie mieć przesrane życie z tymi fankami. Oczywiście ja też lubię Roba, ale do cholery bez przesady wszystko ma swoje granice. Chyba za bardzo przeceniałam twilight, myślałam, że nie stanie się czymś takim. Dobra chyba mi już lepiej, naprawdę chyba potrzebuję jakiejś cholernie długiej przerwy od tego wszystkiego. Sam zmierzch stał się fenomenem, tak tylko że gdziekolwiek nie wejdę do sklepu, księgarni, widzę zmierzch, zmierzch, zmierzch i tu jakieś naklejki, tu jakieś znów pieprzone gadżety oczywiście ze zmierzchem. No ludzie..

Nie chcę tu oczywiście mówić nic złego na normalnych, powtarzam normalnych fanów. Prędzej trafię do psychiatryka przez te popieprzone fanki na korytarzach mojej szkoły, czy też w innych miejscach.

Chyba muszę ochłonąć. Muszę odpocząć od tego wszystkiego. Może muszę się na chwilę wyłączyć z wszystkich sagowych forów, bo prędzej zwariuję. Zobaczę czy jutro tu będę, może nie, kto wie.

vampirek

1. Boję się tej premiery XD

2. W myślach mi czytasz? Dokładnie to samo myślę i czuję. Ja już nawet nie mówię, że jestem fanką Twilight. A jak już to jadę z tłumaczeniem, że ja nie z tych pseudo. Kuźwa, bez przesady. Za przeproszeniem rzygać mi się chcę od tych słodkich fanek. Wielkie współczucie dla aktorów. Wchodzę do empiku- zmierzch, zmierzch, zmierzch. I wiecie co? Nawet nie patrzę wtedy na to. Na tą półką. A raczej półki. Tak jak w innych księgarniach.

Zrobiłabym sobie przerwę, ale nie umiem. Bo tutaj, Ci ludzie, czyli Wy trzymacie mnie. Kocham Was i nie mogę żyć bez naszej rodzinki :*

Josette

1. a ja nie, bo mam obczajone super kino gdzie te gówniary nie chodzą xD
2. sorki, nie chciało mi się czytać xD

ja tam już miałam przerwę: obóz i morze xd

Paulina Cullen :)

Ale jak dziś zobaczyłam to, to nie mogłam uwierzyć, że ludzie się posuną, aż do takich kroków, żeby zarobić.

http://www.twilightseries.fora.pl/ogolnie,12/twilight-inspiracja-dla-wichrowych-wzgorz,4473.html

Taa, jeszcze ten napis "Bella's and Edward's favourite book". Chyba to zmieniło mój pogląd na cały zmierzch i resztę. Ludzie robią z tego taką komercję, że po prostu nie mogłam i wybuchłam. I to wszystko przez te popieprzone fanki, które rzucą się na wszystko co Bella miała, czytała, jadła, w czym spała, w co się ubierała, taa może jeszcze będą zajmować się gotowaniem, no bo przecież Bella gotowała. Ludzie choć raz by się opamiętali, ale z w końcu ten świat tak już jest stworzony, że ludzie pragną tylko pieniędzy jak niczego innego. Za niedługo zobaczymy kolejną nowinę jak na przykład "Płatki Belli Swan.", albo jakaś inna pierdoła, na którą niektóre bezmózgie fanki się rzucą.

Kurde chyba muszę ochłonąć, idę spać. Dobranoc wszystkim. Jestem na tyle zbulwersowana, że nawet miło się nie mogę pożegnać.

Victoria

1. Vampirek idziemy razem na tę premierę z Adą i Twoją mamą poradzimy sobie z tym tłumem pseudo fanek!!!
2.Tzn mi jakoś bardzo nei przeszkadzaja te fanki, nie do tego stopnia żebym przez nie robiła sobie przerwę na hobby.
A przerwać tego nie mogę...bo gdy czlowiek nei ma hobby nie ma ttez czym sie zajmowac a jak nie ma czym sie zajmowac i truc glowy to nei ma celu a bez celu nie ma zycia xd

Paulina Cullen :)

Kiedyś jeszcze gdzieś widziałam, aktorów ze zmierzchu właśnie na opakowaniach czekolady, czy czegoś tam czekoladopodobnego. Wtedy też mnie nieźle zatkało, bo czego ludzie się nie podejmą, żeby tylko zarobić kasę.

Ech.. komercja i to totalna.

Dobra idę nie będę Wam tu zatruwać życia moimi głupotami. Adieu.

Freya

A propos punktu drugiego: zgadzam się w 100 proc.
Na samym początku miałam fazę, że rzucałam się na wszystko, co miało Twilight na czołówce, ale teraz mi przeszło, właśnie z powodu przesytu.
Nie uważam, że jestem lepszą fanką niż krzyczące na widok Roba, nie umiem ulegać masowej histerii, a poza tym nie podniecam się urodą Roba ani jego jedną rolą, tylko odpowiada mi jego charakter, sposób bycia, podoba mi się jego brak zarozumiałości. Zmierzch mi się podoba jako książka, ale nie jako masowe zjawisko. Podobnie było z Narnią, LOtR i Harrym Potterem - komercha wycięła cąły urok z cudownej fikcji literackiej, pozbawiła setki dzieciaków podróży w głąb wyobraźni, bo miały całe pokoje obstwione bezmyśłnie kubkami, laleczkami i skarpetkami z aktorami czy rysunkami. Twilightowi też to minie, kto ma zarobić kasę, zarobi, a za kilka lat zostanie już tylko magia książek i wspomnienia hyperreakcji walniętych panieniek piszczących kocham Eda/Roba bez przeczytania nawet jednego rodzialu powieści.
Poza tym nasze gusta tez się zmieniają i to, że dziś lubi sie Twilightmniej niż rok temu, to chyba całkiem normalne. Ja tam z rodzinki nie odchodzę, nawet jesli wszystkie znienawidzimy Zmierzch Smile

Silene Nessie Cullen-Hale

Ja wam powiem tyle. Może jest to beznadziejne, ale za czymś takim jak Twilightowe DVD, plakat, czy naszyjnik potrafię płakać i to robię. Co innego czekoladki... Kto to w ogóle wymyślił?! I ten komiks co powstaje... Bez komentarza.
Ja na premierę KwN sie raczej nie wybieram. Jak już to dzień później, albo nawet wcale... Zobaczy sie...

A Twilight to moja druga wielka miłosć. Wykończy mnie ale trudno. Dla miłości warto cierpieć. To mój świat.

Paulina Cullen :)

Powiem Wam szczerze, że dla mnie ekranizacja sagi naprawdę była zbędna, oj naprawdę. Teraz nie było by tego wszystkiego, tej całej przesłodzonej otoczki wokoło. Nie było by ekranizacji, nie było by Roba (i dobrze), nie było by gadżetów (jak dla mnie też dobrze), bo czasem co za dużo to nie zdrowo.

Tak samo twierdzę o ekranizacji Pottera, sama magia książek wystarczy, nie ma potrzeby ekranizacji tego.

Teraz już wiem, jestem totalnie przeciwniczką ekranizacji książek, po pierwsze : nigdy film nie jest zrobiony tak super, żeby było się czym zachwycać, zawsze brakuje czegoś, nawet tego najważniejszego; po drugie : ludzie widzący film, dopiero się orientują, że istnieje coś takiego jak książka i cały świat szaleje na punkcie tego, potem właśnie widać efekty tego jak talerze, kubki, i inne pierdoły z bohaterami.

Chyba obejrzę sobie wszystkie sezony Housa od początku, może to mnie w miarę odpręży.

A z forum nie odejdę, bo nie mogę. Nie da się po prostu i tyle. Magiczna siła i tak przyciąga z powrotem, więc po co sobie życie utrudniać ? Very Happy

Josette

Niektóre ekranizacje sa naprawdę zbedne. Zmierzch sie właśnie do tego zalicza, sama ksiażka wystarczyła. Potter także, aczkolwiek oglądałam filmy dopiero po przeczytaniu książki. Są takie osoby, co po obejrzeniu ekranizacji orientuje się, że istnieje taka książka.
Ze mną było tak na Anioły i Demony, na co w ostateczności nie poszłam. Gdyż wiedziałam,że bez ksiażki nie zorientuję sie co i jak. Moja przyjaciółka poszła na Zmierzch zanim przeczytała sagę, w kółko trąbiła o tym, że ten a ten jest taki słodki, że Jacoba nienawidzi, Edward jest przeboski a Bella niezdarna. Przecież gdyby książkę przeczytała wiedziałaby, o co chodzi!
Paulina ma rację.

Exim_Hale

Paulina Ma 100% Racje.!
Aczkolwiek Film Też Jest Fajny ..

Ahh Co Do Randki Hmm.. Udana Udana. Dostałam nawet Kwiatka ; DD
Byłam Na Lodach a później na spacerze Takim Długim xDDD
No Dobra To Ja się już zamykam xD

Josette

było całowanie, było, było? ;>
jak ja lubię takimi tekstami ludzi zadręczać ^^

Victoria

Randka?!!!^^
Ale Ci zazdroszczę...ooo całowanie z języczkiem? Very Happy

!!!!!!!!!!

Josette

haha, to teraz masz przechlapane. ja i Vic to ekipa nie do złamania xD

Exim_Hale

Ojej To Mam Przechlapane : D
No więc Był Spacer I Było Małe Buzi Buzi xDD
No I Pod moim Domem Też ale to Już +18 : DD
Ale miło Było..
Jutro Też idę ale do Kina ; o Very Happy